Czy chrapanie to powód do niepokoju? Czy to jest rzeczywiście główny objaw bezdechu sennego?

Chrapanie to objaw, występujący podczas snu, który jest konsekwencją zmian w budowie oraz czynności górnego odcinka drogi oddechowej. Dźwięk jest wytwarzany przez drgania zmienionych tkanek miękkich. Około 20% dorosłych osób chrapie. Jest to zjawisko naturalne, które pojawia się często wraz z wiekiem. Niepokoić powinno wtedy gdy jest zbyt głośne i kończy się okresem bezdechu.

To znaczy gdy żona lub mąż narzekają, iż ich druga połowa chrapie tak głośno, że nie mogą spać to wtedy należy udać się do lekarza?

Tak jeśli jeszcze towarzyszą temu epizody bezdechu podczas snu to bezwzględnie zalecane jest pójście do specjalisty zajmującego się problemami bezdechów sennych.

To znaczy do kogo, bo nie mamy w Polsce takiej specjalności?

Są to lekarzy o specjalizacji laryngologia lub pulmonologia.

Jak wygląda leczenie, co może zaproponować specjalista?

Pierwszym etapem jest zawsze diagnostyka, opiera się ona głównie na badaniach całonocnych – podczas snu rejestruje się przy użyciu poligrafu obecności bezdechów w czasie snu.

I co dalej?

Jeśli badanie potwierdzi problemy, Pacjentowi proponowane jest leczenie operacyjne lub zachowawcze. Leczenie operacyjne polega na przywróceniu prawidłowej drożności w obrębie górnego odcinka drogi oddechowej. Natomiast w leczeniu zachowawczym stosuje się aparaty podtrzymujące prawidłową drożność drogi oddechowej lub elektryczną stymulację polegające na selektywnej stymulacji mięśni odpowiedzialnych za utrzymanie drożności górnego odcinka drogi oddechowej.

Jakie są przyczyny tej choroby?

Nieprawidłowości w budowie górnych dróg oddechowych takie jak: polipy, skrzywiona przegroda nosa, nieprawidłowa budowa żuchwy, ale także otyłość, picie alkoholu, objadanie się przed snem, palenie papierosów.

Czy jest to choroba często występująca?

Obturacyjny bezdech senny jest chorobą powszechnie występującą. Ocenia się, że klinicznie istotny bezdech występuje u około 4–10% dorosłych mężczyzn i 2–4% kobiet. Choroba dotyka głównie osoby dorosłe . Według niektórych szacunków bezdech senny może dotyczyć ponad 25% mężczyzn po 40. roku życia! Niemiecka organizacja ADAC od lat analizująca stan zdrowia kierowców, którzy spowodowali wypadki, potwierdziła, iż 40% z nich cierpiało na bezdech czego konsekwencją jest osłabienie koncentracji i dłuższa reakcja psychomotoryczna.

Jakie są skutki nie leczenia tej choroby ? Co nam grozi?

Przeprowadzone badania dowiodły, że u osób z bezdechem częściej występują choroby serca i układu krążenia takie jak: nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, zawał, udar mózgu. Pojawi się także zagrożenie cukrzycą typu 2.

Czyli podsumowując: warto zdiagnozować i leczyć tę chorobę dla własnego bezpieczeństwa, ale także dla zdrowia i życia innych.

Rozmowa z laryngologiem Jackiem Banaszewskim – przyjmującym w przychodni MedPolonia przy ulicy Obornickiej 262